Nawet 10 posłów może opuścić klub PiS
Z informacji Onetu wynika, że klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości może niebawem opuścić kilkoro posłów. Ma to być rezultat ciągnących się od dłuższego czasu napięć w koalicji rządzącej. Chodzi w tym przypadku o narastającą niechęć na linii Jarosław Kaczyński – Jarosław Gowin.
10 posłów opuści klub PiS?
Jak podaje Onet, w rozmowach z parlamentarzystami rozważającymi odejście z klubu PiS uczestniczy m.in. były poseł tej formacji Lech Kołakowski. Polityk podjął decyzję o wyjściu z klubu po awanturze związanej z tzw. piątką dla zwierząt, której jest zadeklarowanym przeciwnikiem.
– Wszystko się może zdarzyć w przyszłości. Jeszcze rok temu nie powiedziałbym, że kiedykolwiek wyjdę z Prawa i Sprawiedliwości. Jak widać nie ma nic pewnego. Dziś nikt nie zagwarantuje, że Zjednoczona Prawica przetrwa do wyborów. O okresie po 2023 roku już nawet nie wspominam – powiedział poseł Kołakowski.
– Premier Gowin jest mi bardzo bliski. Szanuję zarówno jego, jak i Porozumienie. Jesteśmy w szczególnej sytuacji, będziemy odmrażać gospodarkę. Musimy utrzymać miejsca pracy i bardzo liczę na Jarosława Gowina – wskazał parlamentarzysta w rozmowie z Interią.
Konwencja Porozumienia
Lech Kołakowski ma wziąć udział w sobotniej konwencji Porozumienia Gowina. Swoją obecność zapowiedział również prof. Wojciech Maksymowicz, który w tym tygodniu opuścił klub parlamentarny PiS. To pokłosie informacji, jakoby miał przeprowadzać eksperymenty na płodach. Gościem konwencji będzie także Agnieszka Ścigaj, która po odejściu od Kukiz'15 pozostaje posłanką niezrzeszoną.
Według informacji "Super Expressu" zarówno Lech Kołakowski, jak i Agnieszka Ścigaj mają wkrótce zasilić szeregi Porozumienia. "Porozumienie Jarosława Gowina przechodzi do politycznej ofensywy i zbroi się przed ewentualnymi wcześniejszymi wyborami" – donosi gazeta.